Kegerator to kompletne „środowisko sprzętowe” do wyszynku piwa . Do czego jest potrzebny i czy w ogóle? Po co udziwniać? Jak złożyć? Otwieram projekt „Lodówki do piwa”, czy też „Nalewaka”.
Metod na przechowywanie piwa oraz jego serwowanie jest bardzo dużo, co mam nadzieję omówić kiedyś a mam wrażenie że jeszcze nie wszystkie poznałem. Po zabutelkowaniu pewnej (w sumie to niewielkiej) liczby butelek odezwało się we mnie wrodzone lenistwo. Co zrobić, żeby zrobić warkę a się napracować jak najmniej? Sprawdziłem co jest najbardziej upierdliwą czynnością i oczywiście wyszło, że jest to szorowanie butelek. Naturalnym odruchem zatem było sprawdzenie, czy można to jakość obejść. No i zacząłem szukać…
Wyszło na to, że dużo prościej jest umyć jeden keg 18L niż 30 butelek 0,5 oraz kilka kilka 0,3. Tak mi się przynajmniej wydaje. Pozostałe pomysły na obejście tego problemu omówię osobno.
Kegerator to połączenie wyrazów „KEG” oraz „refrigerator” – czyli beczko-lodówka. Składa się z:
-Lodówki
-Jednej lub więcej beczek z piwem
-Instalacji i butli CO2
Lodówka na bieżąco schładza beczkę z piwem, Butla CO2 pozwala serwować piwo. Zimne piwo z nalewaka gotowe.
Co potrzeba aby zbudować swój własny kegerator? Doszukałem się na chwilę obecną:
-Lodówkę w kwocie do 200zł można nabyć na popularnych portalach z takim sprzętem. Może jak poczekam, ktoś będzie oddawał za darmo?
-Beczka na piwo kosztuje, z tego co wyszukałem 190zł plus przesyłka, chociaż ja chciałbym zamówić co najmniej 2 sztuki. Jest to też zależne ot rodzaju lodówki jaką uda mi się pozyskać. Dla tego jest to temat który tyle czasu musi poczekać.
-Butla CO2. W przyszłości może wybiorę się do punktu uzupełniania aby podpytać gdzie można nabyć taką butlę. Podstawowe modele „zielone” czyli podobno „spożywcze” kosztują około 200zł z przesyłką za butlę 2 litry, czyli 1,5KG CO2. Obecnie najpopularniejsze pojemności jakie widziałem to 2L, 6L, 8L – ja chętnie bym się dowiedział czy są czterolitrowe. Nie mam pojęcia na ile taka wystarcza ale wydaje się, ze taka 4L jest jeszcze w miarę przyjazna do noszenia i nie trzeba będzie jej często napełniać.
-Reduktor do butli, 50zł. To takie zegarki które pokazują i redukują ciśnienie dochodzące do beczki z piwem.
-Wunsz! węże zapewniają połączenie od butli do beczki, oraz od beczki do kranika nalewającego. Węże CO2 to koszt mniej więcej 2zł za metr i to metr takiego fajnego, zbrojonowanego: Średnica wewnętrzna 6 mm; Grubość ścianki 2,5 mm; Ciśnienie robocze 21 bar; swoja droga widziałem na którymś z filmików, że sztuczne nagazowywanie ktoś robił na 30bar-ów, ciekawe czy miał lepszy wężyk niż ten 🙂 w każdym razie z 30zł będzie można na to wydać.
-Łącznik, trójnik, rozgałęziacz do instalacji CO2 aby z obu beczek leciało piwo? Nie mam pojęcia na razie co i ile. Podstawowa instalacja będzie miała jeden kran.
-Przejściówki do beczki, łączniki łączące beczkę z wężami – koszt około 50zł z przesyłką, trochę mniej, jeśli kupić razem z beczką. Kiedyś zrobię wpis na temat samych końcówek bo to wśród wcześniej znalezionych informacji jakieś strasznie mętne, chociaż wydaje się banalne. Przynajmniej mi.
-Kranik. Najprostszy byle lał to 40zł, taki ładny lśniący z gałeczką czarną śliczną około 130zł.
Więc koszt kegeratora na moją miarę z najprostszymi elementami ale grubo licząc oceniam na: 200+380+200+50+30+50+40 = 950zł.
Kurwa trochę dużo…
